Niebo dziś cieszy oczy błękitem
Słońce rozpromienia twarz
Cisza
Tylko malutkie wróbelki niczym Mali Bohaterowie
nucą swe opowieści
Ciszę przerywa jedynie dźwięk syren
17.00
Patrzę w niebo
Staję w bezruchu
Czuję że jednym niepotrzebnym ruchem
mogę przegapić to czego szukam
Tylko serce nie chce stanąć
Nawet na tą jedną minutę
Chyba za często stawało w tym czasie
I już nie chce
Ono chce bić
Chce żyć
Dla Polski
60 sekund minęło
Wszystko wraca do normalności.
A ja?
Nie bo dziś cieszą się oczy błękitne
Że zobaczyły nadzieję
Na powstanie serc
Śliczne i ważne!